Powołane do życia półtora roku temu Towarzystwo wybrało 5 osobowy Zarząd z prezesem Janem Rzeszotarskim na czele. Trwała intensywna praca organizacyjna. Nakreślony został plan działania, który właściwie był planem wydawniczym. Niestety, nic z tego planu nie wyszło. Zabrakło determinacji w zdobywaniu środków. Prezes Jan Rzeszotarski, na co dzień dyrektor Muzeum Wsi Mazowieckiej, od razu spostrzegł, że interesy Towarzystwa i Muzeum są konkurencyjne w prowadzonej przez niego akcji zbierania pieniędzy. Zawsze jako dyrektorowi bliższe było mu Muzeum niż Towarzystwo. Wysiłki pozostałych członków Zarządu w zakresie zdobywania pieniędzy były i niewielkie, i nieskuteczne.

Od lewej: Jan Burakowski, Jan Rzeszotarski, Ewa Nowakowska, Zdzisław Dumowski - prezes Zarządu, Wiesława Stopińska

27 listopada doszło do II Zgromadzenia Towarzystwa, które przyjęło rezygnację Jana Rzeszotarskiego z funkcji prezesa. Nowym prezesem został Zdzisław Dumowski - dotychczasowy sekretarz Zarządu. Zgromadzenie dokonało zatem jedynie swoistego przetasowania w nadziei, że da ono pożądany efekt w postaci ożywienia działalności Towarzystwa.

Tego typu stowarzyszenia co Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej teoretycznie mogą urosnąć do rangi pierwszoplanowej instytucji kulturalnej w powiecie, zaspokajającej oczekiwania w zakresie integracji społecznej. Dużo zależy tak od osób zaangażowanych w pracę stowarzyszenia, ale jeszcze więcej od środowiska, na rzecz którego to stowarzyszenie ma pracować. Konieczne jest "porozumienie stron." Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej jest więc pewną propozycją dla wszystkich środowisk społecznych powiatu. Przed starym Zarządem z nowym prezesem stoi poważne zadanie.

z.d.