5/2001
RYŻ NA SŁODKO
Magazyn młodzieżowy

- Problemy z przymusem -

Przymus był stosowany od zawsze, ale z mojego punktu widzenia dzisiaj następuje jego kulminacja. Oczywiście, nie dosłowna. Nikt przecież nie zmusi nas do pójścia do szkoły czy do pracy, raz robimy to z własnej woli, a raz dlatego, że się zmuszamy.

Już od najmłodszych lat niektórzy rodzice zmuszają swoje dzieci do czytania książek zamiast poczekać, aż one same się książkami zainteresują. Głupotą jest też podejmowanie decyzji za swoje dziecko i zmuszanie go, by się podporządkowało. A to wszystko dla jego dobra. W takiej sytuacji już "lepsza" jest manipulacja, tak żeby ono nie zdawało sobie z niej sprawy i samodzielnie podejmowało decyzje zgodne z życzeniem rodziców. Takie postępowanie trudno pochwalić, ale jest lepsze, przynajmniej patrząc ze strony dziecka. Bo później nie będzie miało wspomnień, że do czegoś je zmuszano.

Wszystko w dzisiejszym świecie kręci się wokół władzy i pieniędzy. Pieniądze wywołują zamęt w ludzkich głowach. Biednego nikt nie atakuje ot tak sobie, chyba że atakujący cierpi na pewne zaburzenia.

Uczymy się, żeby potem znaleźć pracę i mieć pieniądze na życie. Zmuszamy się w życiu do robienia różnych rzeczy. Czasami do zwykłego wstania z łóżka, do zrobienia następnego kroku. W życiu nigdy się nie stoi w miejscu. Zawsze albo kroczymy naprzód, albo cofamy się.

Gośka