Powierzchnia wody przed czyszczeniem zbiornika pełna był szlamów, glonów i dennej roślinności, która sięgała powierzchni, uniemożliwiając zarzucenie wędki.

Sierpceccy wędkarze, którzy wiele czasu spędzają nad miejscowym akwenem, odpoczywając, rozgrywając zawody wędkarskie, z troską od długiego czasu przyglądali się pogarszającym się warunkom środowiskowym tego zbiornika. Postanowiono działać. Wkroczył ciężki specjalistyczny sprzęt oraz własnej konstrukcji urządzenie do wybierania nadmiaru roślinnosci. Prace oczyszczające „jeziórko” można było obserwować przez dłużsczy czas. Na brzeg wyciągnięto hałdy mułu z wrzucanymi przez lata do wody zanieczyszczeniami. Po zakończeniu prac, błoto i resztki roślinności wywieziono, uporządkowano alejki, chodniki, trawniki. Dawny, schludny wygląd został przywrócony, a warunki bytowania ryb znacznie się poprawiły.

Ryszard Suty