4/99
Myśli Prowincjała
- Rządy klimatu -

Mieszkańcy północnego Mazowsza przywykli do tego, że rządzi nimi klimat. Rządy klimatu są najdoskonalszą formą sprawowania władzy i także pod tym względem północne Mazowsze znajduje się w światowej czołówce. Rządy klimatu polegają na tym, że o wszystkim decyduje niewidzialna aura, rodzaj mgły rozsnutej w powietrzu, którym oddycha się na północnym Mazowszu. W pewnym sensie prawie wszystko na północnym Mazowszu dzieje się samo i logicznie wynika z tego samego co przedtem, jak też stanowi podstawę do tego co potem.

F.-M. Klugemann był zaskoczony. Pierwszy raz podczas swej pracy badawczej zetknął się ze zbiorowiskiem osób, które posiadałyby tak wysoce rozwinięte poczucie indywidualizmu. Skrajny egoizm mieszkańców północnego Mazowsza hartował się w zmiennych sytuacjach politycznych i dał zdumiewające efekty. Wielki radziecki memolog W.I. Lenin był w początkach działań rewolucyjnych w Rosji w 1917 roku zdania, że do rządzenia nie trzeba szczególnych umiejętności. W.I. Lenin miał wielką ideę wprowadzenia na całym świecie rządów klimatu i w związku z tym sprawowanie władzy widział jako "zajęcie dla kucharek". Najpełniej idea Wielkiego Października zrealizowała się na północnym Mazowszu, ponieważ tu były najlepsze warunki do jej realizacji.

Od dziesięciu lat mieszkańcy północnego Mazowsza są pod silnym wpływem myśli takich europejskich memologów jak de Gaulle i Schumann, którzy chcieli Europy od Atlantyku po Ural. Jest to powtórzenie pomysłu Włodzimierza Uljanowa, który chciał Europy od Uralu po Atlantyk. Dla mieszkańców północnego Mazowsza nie jest to żadna niespodzianka. Mieszkańcy północnego Mazowsza jednocześnie skłaniają głowę na wschód i zachód, i mówią: tak. W ten sposób przejawia się w praktyce działanie fenomemu, czyli memu zgody, którym każdy na północnym Mazowszu oddycha i wysysa z mlekiem matki.

M. Franek