1/2002
Sierpczanie 1000-lecia
„Dlaczego oni? Bo wnieśli ważny wkład w rozwój miasta lub urodzeni na Ziemi Sierpeckiej rozsławili miasto w Kraju i na świecie”

Edward Żółtowski
(18.03.1775 -1842)

Ziemia sierpecka wydała w ubiegłych wiekach kilku znaczących wojskowych. Do najwybitniejszych z nich zaliczyć trzeba niewątpliwie generała Edwarda Żółtowskiego.

Urodził się 18 marca 1775 roku w Mochowie; wywodził się ze znanej ale mocno już zubożałej rodziny ziemiańskiej. Służbę wojskową rozpoczął w 1782 roku w wieku 17 lat. Trwała ona już przez całe jego życie -uczestniczył w 39 bitwach, był kilkakrotnie ranny i wielokrotnie odznaczany za męstwo. Właśnie męstwo , rozsądek i wcześnie ujawnione zdolności dowódcze były przesłankami jego szybkiej kariery wojskowej. W okresie Insurekcji Kościuszkowskiej (1794) służy jako podporucznik w korpusie artylerii- walczy pod Warszawą i Radoszycami. Po upadku powstania, udaje się do Włoch (1797) i wstępuje w randze porucznika do legionów polskich. Bierze udział w większości wielkich bitew kampanii napoleońskich lat 1797-1804 i awansuje na kapitana. W 1806 roku przeszedł już jako major , do armii Księstwa Warszawskiego , rychło awansował na pułkownika i dowodził 3 pułkiem piechoty. W 1809 roku brał udział w wojnie Księstwa z Austrią i uczestniczył w bitwach pod Raszynem i Sandomierzem. 2 grudnia 1811 roku w wieku 36 lat , awansowany został na generała brygady ( był jednym z najmłodszych generałów polskich ). W latach 1812-1813 uczestniczył jako dowódca brygady , w wojnie francusko-rosyjskiej i odwrocie Napoleona. Po Kongresie Wiedeńskim służył w armii Królestwa Polskiego - od 20 stycznia 1815 roku dowodził brygadą a od 16 września 1826 roku 2 dywizją piechoty ( przejął ją po generale Izydorze Krasińskim). Jest w tym czasie członkiem loży masońskiej Wolność Odzyskana (jej członkiem był też Walerian Łukasiński).

Wybuch Powstania Listopadowego 1830 roku zastał Edwarda Żółtowskiego i jego dywizję w twierdzy Zamość. Poparł natychmiast powstanie. 1 stycznia 1831 roku gen. Chłopicki odwołał Żółtowskiego z funkcji dowódcy 2 dywizji (dywizja ta w kilka miesięcy później, dowodzona przez gen. Zymierskiego wyróżniła się męstwem w bitwie pod Olszynką Grochowska). Następnie Żółtowski był dowódcą okręgu lubelskiego i podlaskiego, po czym zajmował się organizacją rezerw. Po upadku powstania zesłany został do Jarosławia (centralna Rosja). Zmarł na zesłaniu w 1842 roku , w wieku 67 lat.

Edward Żółtowski nie był typowym żołdakiem. Znany z dobroci i pobłażliwości, w rozsądnych granicach, dla wybryków swych podwładnych, był przez nich szanowany i kochany. Kazimierz Wójcicki zapisał taką anegdotę z tym związaną: "Młody szczupły, zwinny porucznik Walenty Czekierski, mający wielkie łaski u płci pięknej, bez urlopu przybywszy do Warszawy, przebrał się za kobietę i zaczął po reducie myszkować, a że zręcznie udawał kobietę, koledzy zaprosili go do bufetu i wybornym uraczyli ponczem (...) smakowało dobrze, więc nie zważało się na liczbę, Koledzy go odeszli a pan Walenty , zapomniawszy maski, wychodzi z bufetu i piskliwym głosem zaczepia swego pułkownika , Żółtowskiego (...)

- A porucznik co tu porabia? - zapytał go surowo

- Ja nie porucznik- piszczy pan Walenty

-Dajże pokój mój poruczniku, drugi raz lepiej pilnuj swej maski i bez urlopu nie wyjeżdżaj bo się z kozą zobaczysz! - odrzekł znany z dobroci a ukochany przez swych oficerów pułkownik".1)

Edward Żółtowski miał skomplikowaną sytuację rodzinną spowodowaną małżeństwem - bardzo zresztą udanym - z Kazimierą Skoruszewską, tancerką o chłopskim rodowodzie. W początkach XIX wieku, taki postępek był traktowany jako podwójny mezalians. Ale miłość obojga i determinacja Edwarda przezwyciężyła wszelkie przeszkody.

Kazimiera była przed zamążpójściem tancerką w zespole baletowym magnata, podskarbiego litewskiego Antoniego Tyzenhauza. O pannach z tego zespołu Kazimierz Wójcicki pisze: "Pod takim ostrym dozorem pani Słonczyńskiej, słyneły tancerki ze skromności, toteż wielu młodzieży ubiegało się o ich rękę. Dość tu przywieść panią Żółtowską, póżniejszą generałową (...) dzieliła z nim trudy dalekich marszów po Europie. Piękna i powabna niewiasta , strzegąca swej godności, była celem czci i uwielbienia wszystkich, co ją bliżej znali".2)

Mimo wszystko rodzina Żółtowskich starała się ukryć rodowód żony Edwarda.

"Jak wszyscy tancerze wywodzący się z zespołu baletowego podskarbiego Tyzenhausa w Grodnie, pochodziła ona z rodziny chłopskiej i wolność otrzymała dopiero z rąk Stanisława Augusta w Warszawie. Wstydliwa ta parantela była starannie ukrywana przez rodzinę Żółtowskich, która starała się zatrzeć wszelkie ślady genealogii pani generałowej, uwielbianej zresztą przez męża, bardzo o nią w młodych latach zazdrosnego (...), która mu nieodmienne domowe szczęście do zgonu swego w 1829 roku zapewniła"

Nasz generał był dziadkiem (po matce) XIX wiecznej pisarki Jadwigi Łuszczewskiej, znanej pod pseudonimem Deotyma, autorki poczytnej i dziś powieści "Panienka z okienka" - Z tych wszystkich względów Żółtowski zajmuje ważne miejsce w tradycjach warszawskich XIX wieku.3)

Bibliografia

1) Kazimierz Wójcicki -Pamiętniki dziecka Warszawy i inne wspomnienia warszawskie- PIW 1974, tII s.148
2) j.w. s. 182
3) j.w. s. 549

Jerzy Babecki