1/2002
Ryż na słodko - magazyn młodzieżowy
Urok bestsellerów

Jestem świeżo po lekturze "Ostatniego życzenia" Sapkowskiego, wszystkich czterech dostępnych części Harry'ego Pottera, jak i "Drużyny Pierścienia" Tolkiena. Wszystkie te pozycje posiadają całe rzesze miłośników, do których od niedawna się zaliczam. Początkowo nie chciałam nawet myśleć o wzięciu do ręki książki takiej jak "Harry Potter i kamień filozoficzny", po pierwsze wydała mi się mocno przereklamowana, po drugie zaliczana do kultury masowej i okrzyknięta mianem bestselleru. Właśnie takich książek starałam się unikać, żeby przypadkiem ktoś nie pomyślał, że sama nie potrafię znaleźć dla siebie odpowiedniej lektury i czytam to, co mi podsuwają wszyscy. Zazwyczaj zachwycałam się Williamem Whartonem , który tylko w jednej znanej mi książce wybiegł w świat nierealny, opisując zazwyczaj problemy które dotyczyły albo jego samego albo otaczającego go świata.. Przełamałam się za namową koleżanki już wcześniej polecającej mi książki, które w krótkim czasie stały się moimi ulubionymi. Po Potteromanii przyszedł czas na Wiedźmina, którego losy tak mnie urzekły, że zapisałam się teraz w kolejkę za następną częścią. Przed lekturą tych książek nie do pomyślenia było dla mnie to, że kiedyś zafascynuje mnie fantastyka. Zastanawiające jednak jest to, że tak łatwo większości ludziom podobają się jakieś książki. Czy to oznacza, że książki te są płytkie i potrafią wciągnąć jedynie tym, że ich bohaterów spotykają najrozmaitsze przygody? Chyba jednak poza tym jest jeszcze to, że w tych książkach możemy znaleźć wiele innych wartości. Nie tylko uwielbiamy sarkazm i dowcip Geralta, ale również zwracamy uwagę na jego mądrość, szlachetność oraz postępowanie według wytyczonego przez siebie kodeksu, Harry wraz z przyjaciółmi nie tylko pokazuje nam świat, w którym wszyscy są albo źli albo dobrzy, ale świat, w którym jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć to szukasz informacji w książkach, drużyna pierścienia nie tylko przeżywa mrożące krew w żyłach spotkania z orkami lub z czarnymi jeźdźcami, ale również pokazuje nam, ile znaczy przyjaźń i przywiązanie do drugiej osoby, Tolkien stwarza rzeczy prawie niemożliwe w świecie, bo np. wykreował przyjaźnie pomiędzy krasnoludami i elfami. Na pewno część osób czyta takie książki, ponieważ chce dać się porwać przygodzie i nie szuka niczego więcej. Niewątpliwie sukces tych książek polega na tym, że nie tylko są przygodowe, ale na tym, że pokazują nam świat (w przypadku Pottera współczesny, a w przypadku pozostałych dwóch autorów przeszły), który potrafimy sobie wyobrazić, wniknąć w niego i po zakończeniu lektury pożałować, że nie jesteśmy jego częścią.

Gośka