1/2001
Mariusz Kamiński
dyrektorem Klubu Sportowego "Kasztelan".

Mariusz Kamiński z dziećmi na spacerze

"Sierpeckie Rozmaitości" - Od pierwszego lutego 2001 r. objął Pan stanowisko dyrektora Klubu Sportowego "Kasztelan" w Sierpcu. Jak do tego doszło?

- Złożyłem wymagane dokumenty na konkurs ogłoszony na to stanowisko. Dowiedziałem się o tym konkursie z ogłoszenia w "kablówce". 22 stycznia otrzymałem informację iż Komisja Konkursowa wybrała moją ofertę spośród pięciu innych.

"S.R." - Jaki program Pan zaprezentował, skoro pokonał Pan kilku nie byle jakich kandydatów na to stanowisko ?

- Ustaliłem kilka priorytetów którymi będę się kierował w pracy Klubu. Pierwsze to nawiązanie współpracy z innymi klubami. Chodzi o szkolenie zawodników, transfery do innych klubów dobrze prosperującymi. Drugie to szeroko zakrojona kampania w kierunku sponsorów. Mamy atut wspaniały jakim jest nazwa "Kasztelan", ona mówi sama za siebie lecz nie możemy na tym poprzestać. Trzecie to rozsądna akcja współpracy i przygotowania młodzieży, która jest przyszłością naszego Klubu. Powinniśmy polegać na własnych wychowankach a jedynie sporadycznie opierać się na transferach, kupując gwiazdy. Po kilku sezonach dobrej pracy szkoleniowej powinniśmy mieć nadwyżki dobrych zawodników dla których u nas będzie za ciasno. Czwarta sprawa to organizowanie 'obozów szkoleniowych w Sierpcu dla innych klubów i zespołów. Sierpc ma dobre warunki. Jest zaplecze - basen, hala sportowa, sauna, boiska otwarte. To powinno przynosić; zyski nie tylko dla nas ale i dla Miasta.

Będziemy też zarabiać udostępniając stadion na koncerty muzyczne znanych zespołów. Zamierzamy sprzedawać prawa do transmisji z poważnych meczy rozgrywanych przez piłkarzy. Przecież przyjeżdżają do nas przeciwnicy wysoko notowani np. w rozgrywkach o Puchar Polski. Nie chodzi o wielkie kwoty ale nasz towar - sport i rozrywka ma swoją wartość i należy za to wziąć pieniądze. Nie powinniśmy tego oddawać za darmo. Lokalne media, dzięki nam mają wzrost oglądalności a to się wiąże z ich zarobkiem z reklam emitowanych przy okazji.

Będziemy się starać o poprawę naszego wizerunku w mediach poprzez działanie jakby biura prasowego, rzecznika utrzymującego kontakty z mediami. Trzeba dbać o to abyśmy mieli dobrą prasę. Nie stać nas na prawdziwego rzecznika ale ktoś z pracowników będzie zobowiązany do utrzymywania dobrych i bieżących kontaktów z masmediami lokalnymi i regionalnymi. Chcemy aby pisano o nas atrakcyjnie i będzie to przyciągało uwagę naszych sympatyków. Chcemy powiększać liczbę stałych członków klubu pośród kibiców. Będą rozdawane deklaracje członkowskie przed meczami i w ten sposób wzrośnie liczba naszych fanów. Pamiątki klubowe - będziemy za niewielkie grosze sprzedawać różne gadżety, które także pozwolą, nam zarabiać na działalnaść podstawową. Będziemy dbać o kibiców. Będziemy klubem dla kibiców a nie odwrotnie. A wiadomo, że zespół jest na fali jeśli ma dobrych kibiców. Zapewnimy naszym kibicom oglądanie znanych w Polsce zespołów co uatrakcyjni widowiskowość imprez. Będą to turnieje, halowe i na otwartych boiskach.

"S.R." - Tydzień temu objął Pan stanowisko i z jakim dorobkiem? Czym Klub dysponuje? Jaka jest wartość "bojowa" zespołów?

- Piłkarze ręczni na moje przywitanie zrobili miła niespodziankę remisując w trudnym meczu wyjazdowym w Szczecinie. Ich aktualna pozycja w rankingu krajowym to 26 miejsce i jest to miejsce zagrożone spadkiem z ekstraklasy B., lecz najtrudniejsze mecze mamy za sobą i wierzę, iż na koniec sezonu zbliżymy się do pozycji 20, czyli wrócimy do bezpiecznej strefy, poza grupę spadkowa. ( najlepsi zawodnicy )

Piłka nożna w swojej grupie jest na pozycji siódmej i jesteśmy przekonani, że mając trenera Charabasza, który wcześniej był w "Orlenie", nic nam nie zagraża. Pozycja w krajowym rankingu oscyluje około miejsca setnego i to jest dobrze. A może być lepiej.(najlepsi zawodnicy)

"S.R."- Czym jeszcze Klub może się pochwalić w dorobku sportowym ?

- Jest jeszcze pani Barbara Gil. Pomimo iż Klub nie prowadzi sekcji lekkoatletycznej, mamy członka Klubu - biegacza. Pani Barbara już 50 razy przebiegła maraton. Jest naszym ambasadorem i rozsławia imię "Kasztelana" i Sierpca również za granicami Polski. W roku 2001 zamierza wystąpić w Nowym Jorku. Zgłosił się także do nas Kuba Kluskiewicz, znakomity pływak, dotychczas trenujący w Niemczech i Anglii. Rozważamy utworzenie dla niego właśnie sekcji pływackiej. To doskonały początek.

"S.R." - Jakimi obiektami sportowymi i zapleczem dysponuje Klub w chwili objęcia przez Pana stanowiska dyrektora?

- Stadion z widownią, i płyta główna niedawno zmodernizowana oraz małym boiskiem treningowym przy ulicy Świętokrzyskiej 26. Tutaj są też szatnie dla zawodników z odpowiednim zapleczem socjalnym. Także biuro. Mamy też zapasowe boisko na Osiedlu Niepodległości. W piłkę ręczną, gramy na hali w Liceum Ogólnokształcącym (stan zatrudnienia - etaty)

"S.R." - Czy chciałby Pan, poza moimi wcześniej przygotowanymi pytaniami, powiedzieć coś jeszcze naszym czytelnikom, coś od siebie?

- Chciałbym serdecznie podziękować sponsorom i wszystkim, którzy pomagają w funkcjonowaniu Klubu. To dzięki nim możemy rozsławiać nasze Miasto w całym Kraju.

"S.R." - Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów Panu osobiście i Klubowi.

Ryszard Suty